Miłosć to złudzenie Rozdział 8

***Niall***

Facet przyłożył jej pistolet do głowy.Boże niech ktoś coś robi.Spojrzałem na Zayn'a który był tak samo przerażony.
-Karolina daj mu pieniądze.Proszę -błagałem ją
-Jeszcze czego.Mam się go bać przyłożył mi dłoń do głowy.Gościu ja ciężko pracuję,żeby mieć te pieniądze,a ty co sobie myślisz?? Idź kurwa do pracy,a nie wyjeżdżasz z tekstem"daj mi kasę"!!-krzyknęła Karolina.Patrzałem na nią z niedowierzaniem tak samo Zayn i ten chłopak
-Daj kurwa tą kasę !!-krzyknął wściekły facet
-Chyba sobie kurwa ze mnie żartujesz!!-zaśmiała się Karolina-Czy ty mnie do cholery słuchasz facet?? Nie dam ci kasy.Jak chcesz to sam se zarób!!
-Zaraz ci rozpierdolę ten głupi łeb!!
-Wypraszam sobie.W poru waniu do ciebie to ja jestem Albert Einstein.Nie wiesz kto to jest mogę ci powiedzieć.....
-Ja pierdole wiem kto to Einstein!!-przerwał jej
-To jak wiesz to musisz być chodź trochę mądry!! Wiec co ci szkodzi iść do pracy ??!! Hmmm?? A pewnie leń co ??Też często go mam,ale spójrz na to z tej strony idziesz normalnie do pracy.Nie musisz się bać,ze złapie cię policja.Dostaniesz stałą pensję,później jakiś awans czy coś.I mamusia  będzie dumna synka.No ja ci mówię !!-powiedziałam.Chłopak z każdym jej słowem opuszczał pistolet....dłoń..... nie wiem już sam co tam miał.
Nic nie mówiąc uciekł.Tak po prostu uciekł.
-To co idziemy ??-spytała Karolina jak gdyby nic się nie stało.
-Czy cię do końca porąbało??-spytałem po chwili
-Słucham??-spytała zdziwiona dziewczyna
-On mógł cię zabić!! A ty jak zawsze musiałaś..............-przerwała mi
-Ja pierdole czym by mnie zabił ?? Palcem? No proszę cię wiesz ile chodzi tu taki ludzi jak on ??I co na każdym kroku mam oddawać kasę bo im się nie chce ruszyć dupy do pracy?-spytała ironicznie Karolina śmiesznie gestykulując rękami.Nie miałem ochoty się z nią kłócąc,znając Karolinę to i tak by postawiła na swoim,więc wolałem odpuścić.
   Poszliśmy do sklepu,ze względu,że ja z Zayn'em oddaliśmy wszystko co mieliśmy przy sobie Karolina płaciła. Z czym nie czułem się najlepiej,no jak to wyglądało dziewczyna płaci.Boże jakie upokorzenie.....
Wracaliśmy do domu,strasznie mnie dziwiło zachowanie Karoliny,którym zaraziła Zayn'na  zachowywali się tak jak gdyby tego całego napadu nie było ja cały czas myślałem o tym,a oni szli śmiejąc się z byle czego.
    Nawet nie zauważyłem,kiedy doszliśmy do naszego domu.Pożegnaliśmy się i poszliśmy do naszego domu.
Zayn od razu opowiedział chłopakom o tym zdarzeniu,z którego mieli niezłą polewkę.
Harry nie wytrzymał i zadzwonił do Karoliny,żeby się o wszystko wypytać.Nikt nie wpadł na to,że ten facet mógł mieć na prawdę pistolet i coś jej zrobić... Ehh z kim ja żyję.......

***Karolina*** 

Zakończyłam rozmowę z Harry'm o tym co się stało w parku.Dziewczyny zrobiły mi oczywiście wykład,że zachowałam się jak idiotka itd. Dziewczyny kazały mi przeprosić Niall'a.
Nadal tylko nie rozumiem dlaczego przecież miałam rację!!Czemu nikt tego nie rozumie!!Mam go przeprosić za to że mam racje??
 Spojrzałam na zegarek wskazywał godzinę 19.00

Poszłam do łazienki,aby się odświeżyć.Owinęłam się ręcznikiem i poszłam do szafy,aby wybrać coś na to ognisko.Nie mogłam się zdecydować.Hm w Londyńskie noce są zimne,ale będziemy przy ognisku więc będzie ciepło. Po długich namysłach Postanowiłam na ten zestaw.Włosy zostawiłam rozpuszczone.
   Chłopacy już czekali przed swoim domem.Byłam trochę zmęczona i nie miałam już sił jechać,ale jak zobaczyłam Niall'a.Jak zawsze idealnie ułożone włosy i ten jego uśmiech.Boże widzisz co się ze mną dzieje,a nie grzmisz ??
-To jak jedziemy?? jest nas 10 czyli po 5 -podsumował Liam
-Może w jednym chłopacy,a w drugim dziewczyny ??-zaproponował Louis
-Em tylko,że u nas żadna nie prowadzi -powiedziała Patrycja
-Przecież ja potrafię -powiedziałam dumna.Harry spojrzał na mnie z głupim uśmiechem-Cicho siedź!! Potrafię !!-powiedziałam i obrażona odwróciłam się tyłem do Harry'ego. Co wywołało u wszystkich śmiechem.
-Dobra to tak kto był wczoraj na imprezie ??-spytał Lou wystąpiłam ja,Harry,Niall,Liam i Zayn.-Wy jednym samochodem,a ja w drugim z resztą -powiedział Lou z cwaniackim uśmiechem
-Ej to nie fair!!-krzyknął oburzony Zayn -Ty jesteś sam z samymi dziewczynami !!Może Karolina czuję cię pokrzywdzona tym,że będzie sama samymi chłopakami.
Przepraszam,że co ?? Ja pokrzywdzona,ze będę w samochodzie z samymi chłopakami ?? No chyba go pogrzało !!
-To co ?? Karolina czy ci przeszkadza to??-spytał Lou
-Oczywiście,że nie!!-powiedziałam z wielkim uśmiechem-Ja siedzę na środku jak co!
-No to jazda!!-krzyknął Louis i pobiegł do samochodu.
  Siedziałam pomiędzy Liam'em i Niall'em Harry prowadził,a Zayn siedział obok niego.
Całą drogę czułam wzrok blondyna na sobie co mnie trochę krępowało.Starałam się nie zwracać na niego uwagi,ale nie wychodziło mi to najlepiej.Rozmawiając z Liam'em czy z Harry'm kątem o obserwowałam Niall'a. Miałam tylko cichą nadzieję,że on tego nie zauważy.
-Co tak na mnie patrzysz ??-spytał nagle Niall z wielkim uśmiechem na twarzy . Kurde.. myślałam,że nie zauważy
-Em......... twoje odrosty przyciągają  moja uwagę -palnęłam głupio.
-Aha.... jutro sobie pofarbuję -powiedział przygnębiony, zrobiło mi się go trochę szkoda
-Jesteśmy!!-krzyknął uradowany Harry. Boże nie wierzę ,że to zrobię....
Pochyliłam się nad Niall'em
-Nie farbuj. Z odrostami wyglądasz seksi - powiedziałam szeptem i odeszłam,Odwróciłam się i zobaczyłam wielki uśmiech na twarzy Niall'a.
  Magda z Laim'em szukali kamieni,a Niall w tym czasie rozpalił ognisko.Wszyscy usiedliśmy na kłodach,które przytargałam z Harry'm ,znaczy on ja tylko pokazałam mu jakie.Zajęłam miejsce obok Harry'ego i Natalii dokładnie na przeciw Horan'a.
-Skąd wiesz jak zrobić ognisko ??-spytała Natalia Niall'a
-Byłem harcerzem!!-powiedział dumny blondyn
-I chodziłeś w mundurku.Awww seksi -zaśmiałam się.Chłopak spalił wielkiego buraka.
-On seksi??-zakpił Harry-Spójrz na mnie!!
-SZAM SZEKS -powiedziała Magda,wszyscy wybuchliśmy śmiechem.

Kiedy ogień był już na tyle duży,abyśmy mogli już nałożyć kiełbasy na kij i włożyć do ogniska.Wszyscy śmialiśmy się i jedliśmy spalone kiełbasy.Ta noc była strasznie zimna,chodź siedzieliśmy przy ognisku trzęsłam się ze zimna.Mogłam ubrać długie spodnie i bluzę jak inni,ale moja mądrość nie zna granic jak widać. Liam z Niall'em poszli do samochodu po gitary.
Chłopacy zrobili nam mały koncert,no muszę przyznać,że mają wspaniałe głosy.Najbardziej podobała mi się Little Things i solówka Niall'a według mnie ma on najlepszy głos,kiedy śpiewał cały czas patrzał prosto w moje oczy co mnie trochę krępowało.Ale nie odwracałam wzroku nie mogłam oderwać wzroku od jego niebieskich oczów,które przeszywały mnie na wylot.
Dlaczego ty mi to robisz Horan ??Dlaczego !!
Natalia była wpatrzona w Harry'ego ,a ten cały czas posyła jej uśmiech.
Uświadomiłam sobie.Zakład to on może wszystko zniszczyć!!Natalia pocałuje Harry'ego po jakimś czasie następna i tak dalej.Przecież jak oni się dowiedzą o tym to ich może zranić!! Musze powiedzieć dziewczyną,ze trzeba zrezygnować z zakładu dla dobra nas wszystkich.
Poczułam jak ktoś siada koło mnie,odwróciłam wzrok w miejsce gdzie usiadł ten ktoś
-Hej-powiedział z wielkim uśmiechem Niall -I jak się bawisz ??
-Fajnie jest a ty??
-Teraz jeszcze lepiej -powiedział pokazując rząd białych zębów
-Wiesz chciałam cię przeprosić...........za to w parku.
-Dziewczyny kazały ??-spytał ja tylko kiwnęłam głową na tak.Chłopak zaczął się śmiać
-Ja nadal twierdze,że mam rację!!Co on do pracy nie może iść i zarobić,a nie kradnie od bezbronnych dziewczyn jak ja
-Ty bezbronna-chłopak śmiał się tak głośno,że wszyscy patrzeli na nas-Ty prawie go tam rozszarpałaś !!
-Oj zamknij tą swoją piękną twarzyczkę!!-krzyknęłam dopiero po chwili doszło do mnie to co powiedziałam.Już po chwili moje policzki zrobiły się całe czerwone.
-Uważasz,ze jestem przystojny ??-spytał zdziwiony Niall.
I co teraz?? Co mam powiedzieć??Niech ktoś mnie ratuję !!
Nagle poczułam jak ktoś mnie podnosi.Spojrzałam na mojego wybawcę był nim Lou,który uśmiechał się cwaniacko.
-Nawet nie wiesz jaka jestem ci wdzięczna-powiedziałam -a tak właściwie to gdzie mnie niesiesz ??-spytałam po chwili,kiedy zorientowałam się,ze oddalamy się od ogniska.Chłopak nic nie odpowiedział tylko zaśmiał się.Czułam,że zaraz stanie się coś złego dla mnie......I nie myliłam się.
------------------------------------------------------------------------------------
(Przepraszam za wulgaryzmy)
Hej ludu boży !!
Wiem,że miałam wstawiać we wtorki,ale zmiana planów ponieważ nie mam zbyt czasu.
A więc będę wstawiać różnie ok ??
To tak widzę,że większość z was ma mnie gdzie po prostu w świecie mnie olewacie -.-
Co nie jest zbyt miłe!!
Chcecie,abym dodawała co dzień,ale dlaczego mam to robić ??
Jeżeli  nawet głupiego komentarza nie chce wam się wstawiać!!
Proszę was o komentarze a wy to olewacie to tak jakby olewacie mnie
To właśnie dzięki komentarzom mam chęć pisać dalej.Wiem wtedy,że ktoś czyta i podoba mu się
A tu nic! To mam to rozumieć,że wam się nie podoba,ze nikt nie czyta??
Z wejściami na blog jest tak samo strasznie mało :(
Wiecie jak to boli,kiedy wchodzę na mojego bloga i widzę to??
Dostałam propozycję na pisanie imaginów na jednym blogów
i chyba przyjmę tą propozycję a zakończę moją przygodę z tym blogiem i opowiadaniem
Nie chcę tego robić naprawdę,ale jeżeli tak nadal tak będzie chyba to zrobię.
Nie wiem kiedy będzie następny rozdział
Dziękuję tym którzy przeczytali tą notkę :*
Amen.