Poczułam czyjeś ręce na moich biodrach. Szybko odwróciłam się i ujrzałam blondyna o niebieskich oczach.
Motyle w moim brzuchu szalały, a gęsia skórka zagościła na rękach co ja mówię miałam ją wszędzie od czubka głowy do palców u nogi .Boże dlaczego on jest taki boski.Czułam jak oddech robił mi się cięższy ,a serce wali jak oszalałe.Kiedy patrzę w jego oczy nie potrafię powiedzieć nic z sensem i to mnie wkurza dlatego na niego krzyczę.Teraz oczywiście też miałam ochotę,aby na niego nakrzyczeć,ale jego dotyk mnie rozproszył.
Czy to możliwe że ja się .......... Nie!! To nie możliwe !!! Nie......
Jeszcze do tego w Niall'u przecież ja go nienawidzę!! Nawet nie wiem ile stałam tak z Niall'em.
Pewnie stałam bym tak dłużej,bo mi to nie przeszkadzało,nawet podobało,ale Harry postanowił to przerwać
ciągnąc mnie do baru.Zamówił jakiś drink i mi go podał.Miał już go wypić,gdy jak zawsze wtrącił się Niall
-Ty nie możesz!!-powiedział zabierając mi drinka sprzed nosa.Harry zaczął się śmiać i podał mi swojego szybko go wypiłam tak,aby Niall tego nie zobaczył.Liam pociągnął mnie na parkiet przetańczyłam z nim chyba z 4 piosenki,kiedy odwróciłam się na chwilę zobaczyłam jak Liam jest już otoczony jakimiś dziewczynami.Uśmiechnęłam się pod nosem i ruszyłam w stronę Zayn'a,który sam siedział przy barze.
-Chcesz?-spytał pokazując na kieliszek.Kiwnęłam głową na tak.Zamówił mi to samo co sobie,po trzech drinkach z Zayn'em i jednym z Harry'm miałam już niezły odlot.W oddali zobaczyłam mojego kolegę zostawiłam Zayn'a samego i poszłam do mojego kolegi.
-Hej piękna co tutaj robisz?-spytał,ja tylko pokazałam na chłopaków,on kiwną głową na znak,że rozumie
-Chcesz podobno mocny towar??-spytał pokazując woreczek z białym proszkiem.Długo już nie brałam,więc miałam straszną ochotę,mam już od dawna,ale nie mogę znaleźć żadnych w domu,a nie mam kasy na nowe.
Chłopak rozsypał trochę na stół,pochyliłam się i szybko wciągnęłam.Kiedy wstałam zakręciło mi się w głowie chwiejnym krokiem doszłam do baru,gdzie Harry dał mi następnego drinka.
-Patrz jaka sobie Niall laskę wyrwał.Boże,ale ona tańczy!! -powiedział Harry pokazując na Niall'a i jakąś laskę.Spojrzałam na nich i na tą dziewczynę.No nieźle tańczyła,ale ja mam już długa praktykę jak na mój wiek w "tańcu"
-Potrafię lepiej -powiedziałam.Harry zaczął się śmiać-Nie wierzysz ?? To chodź !!-powiedziałam i zatargałam go na parkiet.Zaczęłam tańczyć,alkohol,narkotyki jeszcze mi w tym pomagały nie miałam już oporów w pokazaniu tego co umiem.Czułam,że z każdym ruchem coraz więcej osób patrzy na mnie.Kiedy odwróciłam się przodem do Harry'ego zobaczyłam jego wieli uśmiech na twarzy.Wyglądał jakby chciał powiedzieć"Chciały byś mieć taka laskę,ale ona jest moja" Zaczęłam się śmiać,ale nie przerywałam mojego tańca.Nagle koło mnie pojawili się Liam i Zayn. Tańczyłam ze trzema na raz,czasami to naprawdę śmiesznie wyglądało.Już chyba 4 raz poczułam jak ktoś mnie szarpie i odrywa od zabawy.Był to nie kto inny jak Niall.
-Wracamy do domu -powiedział
-Ok ty przodem !-powiedziałam chłopak kierował się do wyjścia,a ja w stronę chłopaków.Tańczyłam z nimi cały czas z małymi przerwami na kłótnie z Niall'em o to,że ja nigdzie nie idę.
***Niall***
Karolina,Harry,Zayn byli tak upici,ze ledwie co trzymali się na nogach.Miąłem nadzieję,że Liam pomoże mi ich wyciągnąć,ale on też nie miał zamiaru stąd iść,chodź nie pił zachowywał się podobnie do nich.W końcu nie wytrzymałem podszedłem do Karoliny i przełożyłem ja sobie przez ramie.Kierowałem się do wyjścia,a za nami chłopacy krzycząc coś.***Harry***
-Harry puść Karolinę!! Jutro się zobaczycie -mówiła do mnie,nawet nie wiem kto.Wiem jedno chciał zabrać ode mnie Karolinę.-Nie ona zostaje ze mną!!-krzyknąłem wyrwałem się im i chciałem uciec z Karoliną,ale potknąłem się o własne nogi i upadłem,a Karolina na mnie.Poczułem jak ktoś wyrywa mi ja z rąk
-Zostaw mnie ja chcę do Harry'ego!!-krzyknęła Karolina i wyrwała się im-Ja go kocham,on idzie ze mną !!
-Karolina,o czym ty bredzisz??!! Chodź do domu położysz się spać,a jutro przyjdzie Harry-powiedział to chyba Niall.
-Karolina!! Harry!! Wyrwałem się im!!-usłyszałem głos Zayn'a,który był tylko w samych bokserkach
-Boże święty jeszcze jego brakowało !!-ktoś krzyknął
-Albo idę spać z Harry'm i Zayn'em ,albo nigdzie nie idę!!-powiedziała Karolina i usiadła na ziemi zrobiłem to co ona,a Zayn za nami.
-Dobra!!-krzyknęła jakaś blondynka.
Ściągnąłem górną część mojego ubrania za pomocą Karoliny.Położyliśmy się na łóżku,a Zayn zasnął na podłodze
-Kochanie wiesz jak ja cię kocham,ale nasze dzieci nie!! Nie chciały mi pozwolić z tobą spać -powiedziałem oburzony.Własne dzieci z mojej krwi nie chciały minie tu wpuścić.(jakby ktoś nie wiedział to chodzi o Niall'a i dziewczyny )
-Wiem ja ciebie też!! Ile razy mam ci mówić,że pies nie ma spać na podłodze!!
-Ale kochanie to nie pies to nasz listonosz !!-(chodzi tu o Zayn'a)
-A no to niech śpi tam!!
***Następny dzień***
Obudziłem się ze strasznym bólem głowy.Nie miałem zamiaru otwierać oczu,odwróciłem się w drugą
stronę,ale zaczęło mnie coś łaskotać w nos.Starałem się to jakoś odgarnąć,ale z każdym moim ruchem było tego więcej i więcej.Dość,że mam kaca to jeszcze coś mnie gilgocze w nos!!
Kiedy otworzyłem oczy zobaczyłem burze włosów na mojej twarzy,ale kogo.Boże ja nic nie pamiętam!!
O FUCK............
Za dużo wypiłem.....Nie pamiętam nic oprócz tego że byłem w klubie z Karoliną ,Niall'em,Zayn'em,Liam'em
Pamiętam,że dużo piłem,strasznie dużo piłem z Zayn'em i Karoliną,a że nic nie pamiętam to oznacza że to musiała być mocna noc i trzeba ją powtórzyć!!
Dobra zaczynam racjonalnie myśleć,a teraz gdzie ja do cholery jestem?!! Usiadłem i zacząłem się rozglądać dookoła,mój wzrok zatrzymał się na pół gołej dziewczynie.
Czy ja się z nią przespałem ??!! Nie tylko nie to!! A jak się nie nie zabezpieczaliśmy?? Ja nie mogę być ojcem jestem za młody. Wiem wyjdę niezauważony.Delikatnie podniosłem się z łóżka cały czas patrzałem na dziewczynę,czy aby na pewno śpi.Nagle poczułem jak upadam.
-Kurwa!!-usłyszałem głos Zayn'a.Co on tu robi ?? Czym my we trójkę.........Boże co wczoraj się musiało dziać
-Co ty tu robisz ??-spytałem go zdziwiony
-Skąd mam to wiedzieć??Nic nie pamiętam !!-krzyknął
-Cicho bo obudzisz.......-nie dokończyłem bo zobaczyłem jak postać dziewczyny się podnosi.-Boziu -psiknąłem.Dziewczyna odwróciła się do nas przodem,kiedy zobaczyłem,że to Karolina odetchnąłem.
-Co wy tu kurwa robicie ??!-spytała po chwili- Auuu moja głowa ja pierdole -zaczęliśmy się śmiać
-A ja już myślałem ......-zaciąłem się.A jeżeli Karolina jest w ciąży?? Bożeee ratuj!!!
-Co myślałeś ??-zapytała
-Może my ten no....-dziewczyna spojrzała na mnie jak na wariata
-i jak byśmy mieli to zrobić jestem w spodniach i ty też.......Zayn co ty tu robisz w samych gaciach ??-spytała patrząc na chłopaka
-I po co te głupie pytania nie wiem-wzruszył ramionami -Dobra ja spadam !-powiedział i wyszedł.Nastała cisza ja stałem i patrzałem na Karolinę,a ona na mnie po chwili zaczęliśmy się śmiać.Usiadłem koło niej
-Pamiętasz coś może ?? -spytałem z nadzieją,pokręciła przecząco głową-Chodźmy na dół co ??
-poczekaj tylko się przebiorę -powiedziała i wstała.
Ale Karolina ma ciało,stała przede mną w krótkiej spódnice i na staniku.....
Który by się nie skusił i popatrzał no kto ??Chciałem być dobrym kolega i się nie patrzeć,ale mój wzrok odmawiał tego.Chyba nawet nie mrugnąłem.Stanęła przed szafą
-Hmm w co by się tu ubrać.Harry co myślisz............-urwała w pół zdanie i zaczęła się śmiać
-No co ?? Jestem facetem,a ty mi tu tak paradujesz i se myślisz,że nie będę patrzał ?? Co to to nie !! -powiedziałem nie odrywając wzroku od niej.Ona wybucha jeszcze większym śmiechem.
-Dobra tam patrz sobie ile chcesz -powiedziała wzruszając ramionami.
Jezu słyszałeś to??To piękne zdanie"patrz sobie ile chcesz"Z dani na dzień coraz bardziej kocham ta dziewczynę!!!
-Harry !! DO cholery słuchasz mnie?!-krzyknęła Karolina
-Przepraszam zapatrzałem się.To w co się ubierasz ??
-Właśnie o to mi chodzi w co mam się ubrać czopie !!
-Tylko nie czop !!-powiedziałem wstając.Podszedłem do szafy i wyciągnąłem ten zestaw.Dziewczyna spojrzała na mnie,a później na zestaw
-Masz ładne ciało pokazuj je !!-powiedziałem z wielkim uśmiechem na twarzy.Dziewczyna przewróciła oczami i poszła do łazienki.Ja postanowiłem pościelić jej łóżko.
Czekając na Karolinę zobaczyłem Furby na szafce obok łózka.Zacząłem nim się bawić.Nagle ktoś wyrwał mi go z rak.
-Nie dotykaj Kunegundy!!-krzyknęła Karolina
-Boże przecież nie zepsuje ci.A jak bym ci zepsuł to bym odkupił!!-dziewczyna nic nie odpowiedziała tylko odstawiła go bezpiecznie z dala ode mnie
-Aż tak ważna jest dla ciebie ta zabawka ??-spytałem podchodząc do niej
-Tak.....Nie ....Może.Sama nie wiem po prostu nie dotykaj ok?-spytała jasne-Chodź na dól pić mi się chce.
***Karolina***
Dlaczego po każdej imprezie musi być kac ??Nienawidzę tego stanu.Nie wiem dlaczego,ale kiedy mam kaca piję wodę litrami.Dosłownie.......Zeszłam do kuchni z Harry'm,chłopak usiadł przy stole.Zobaczyłam całą zgrzewkę wody,uśmiechnęłam się pod nosem,bo wiedziałam,że to sprawka dziewczyn.
Odkręciłam korek i z tak zwanego gwinta,wypiłam całą zawartość butelki.
-Wow-usłyszałam,kiedy wrzuciłam pustą butelkę do śmietnika-Jak ty to ??-spytał zaskoczony
-Lata praktyki kochanie -powiedziałam puszczając mu oczko-Głodna jestem a ty??-spytałam
-Nie dzięki.Ja idę do domu się odświeżyć.Pa
-No pa !-powiedziałam wstając z potrzebnymi produktami,aby zrobić kanapkę po mojemu.Czyli wszystko co lubię i znajduje się w lodówce.Kiedy się odwróciłam zobaczyłam Harry'ego
-A ty nie miałeś iść ??-spytałam zdziwiona
-Miałem,ale ty chyba zapomniałaś o buziaku -powiedział i podłożył mi pod sam nos swój policzek,który pocałowałam
-NO!!-powiedział zadowolony i wyszedł.Zaśmiałam się i wzięłam się do robienia kanapki.Nagle usłyszałam dzwonek mojego telefonu.Zostawiłam kanapkę na blacie i szybko pobiegłam po telefon.
Na wyświetlaczu pisało "Harry"
-Co już się stęskniłeś za mną ??-spytałam
-Za tobą oczywiście nie widzieliśmy się z jakieś 20 minut to wieczność!
-Dobra dobra,co chcesz??
-Em dziewczyny mają dziś wolne nie ??-spytał z nadzieją
-Tak,a co planujesz??
-To super!! Robimy dziś ognisko,nad jeziorem.Przyjdzie do nas o 20 i pojedziemy
-Pod warunkiem,że jutro idziemy pojeździć
-Niech będzie.To do 20!!A i jeszcze pójdziesz z Niall'em i Zayn'em po zakupy-powiedział i rozłączył się.Rzuciłam telefon na łóżko,i poszłam do kuchni spożyć moją kanapkę.
Spojrzałam na blat gdzie powinna być moja kanapka,ale jej nie było.
-Kto zeżarł mi kanapkę ?!!-krzyknęłam Do kuchni weszła Ania z Zayn'em i Horan'em który trzymał mi kanapkę MOJĄ kanapką.
-To moje !!-krzyknęłam w stronę chłopaka,który już nadgryzł moją kanapkę.Wyrwałam mu ją z buzi.
-Jeszcze raz tkniesz mojego jedzenia,a zamorduje cię rozumiesz!!-chłopak tylko kiwnął głową na znak,że rozumie.
Wściekła poszłam do salonu gdzie siedziała Pati z Magdą i Natalią.
-Bądźcie gotowe na 20 jedziemy na ognisko z chłopakami -rzuciłam tylko i usiadłam na kanapie
-A może byś się spytała nas o zdanie.Może mam już jakieś plany na dziś wieczór ??-spytała z wyrzutem Pati
-A masz??-spytała zdziwiona Natalia
-Nie,ale jakbym miała.Dobra,a ty co znów wydarłaś mordę ??-spytała podśmiewając się pod nosem
-Bo ta blond farba zabrała mi kanapkę !!-powiedziałam to jak pięciolatka kończąc kanapkę.Dziewczyny wybuchły śmiechem.
-Karolina to co idziesz z nami po te zakupy ??-spytał niepewnie Niall.Odwróciłam się w stronę chłopaka
-Ta.....-powiedziałam wstając.Nie miałam ochoty ruszać się z domu.Nawet nie wiem po co idę,przecież mogłam powiedzieć,że nie chce.
Szliśmy parkiem Niall opowiadał nam o wczorajszej nocy.Z każdym jego słowem śmiałam się głośniej i głośniej wraz z Zayn'em. Było to z jednej strony śmieszne,ale z drugiej żenujące.
***Niall***
Szliśmy po zakupy na ognisko,cieszyłem się.Może zbliżę się do Karoliny,dzięki niemu,na razie nic na to nie wygląda.Opowiadałem o wczorajszych wybrakach ich na imprezie.Karolina z Zayn'em tak się śmiali,aż ich brzuchy bolały i co chwilę się zatrzymywaliśmy.
Nagle wyskoczył jakiś chłopak
-Dawajcie kasę,albo rozwalę wam łby!!-powiedział jakiś chłopak w kapturze.Stałem jak wryty w ziemię.
Boże,boże to napad!!! CO my teraz zrobimy!! Ratunku!! Złapałem za rękę Karolinę.
Jedyna myśl,jaka krążyła mi po głowie to to,żeby Karolina stąd jak najszybciej uciekła.Szybko oddałem mu pieniądze z Zayn'em.
-Laska dawaj kasę!!-powiedział zakapturzony chłopak i ............................
Ludu boży!!!
Witam was w ten przecudowny dzień!!
Dziękuję wam,za te komentarze :**
Dziś nie dam żadnego szantażu z komentarzami
Ale jeśli nie będzie ich dużo to będą szantaże do samego końca!!
Hmmmm tak się zastanowić to tez jest szantaż heh :D
No trudno,a chciałam bez szantażu :P
Kurde....
Od pewnego czasu w ogóle nie podobają mi się rozdziały,które pisze
Nie mam tej satysfakcji jak przedtem,że zadowoliłam was :(
Może potrzebuję przerwy?? Ehh sama już nie wiem
I wicie zadawać pytania!! Fajnie się tak odpowiada :P
Kocham was :***
Amen.
Ejj nie rób żadnych przerw.! :) Rozdziały są booskieew.! :) Mam nadzieję,ze relacja Karoliny z Niallem się poprawią i ze będą razem ! ;D Buźka ;* Życzę wenu hihiii =))
OdpowiedzUsuńŚwietne i nie rób żadnych przerw rozdziały są świetne!!
OdpowiedzUsuńAwww świetny *.*! Czemu skończyłaś w takim momencie ?! Czekam na kolejny ;D
OdpowiedzUsuńi co ? co się stanie ? przywali mu ? uuuu.. to by było xDee
OdpowiedzUsuńprzepraszam, że wcześniej nie pisałam, ale jak mówiłam mój komputer strzela fochy .. xDeee
już lecę zadawać pytania heh.
to paaaaaaaa ;****